W związku z tym, że nie ma co się przemęczać na wakacjach udaliśmy się z prowiantem suchym i płynnym na barcelońską plażę. Wiał wiaterek, ale też pięknie świeciło słońce więc ochoczo wystawiliśmy nasze blade ciała na jego działanie. W tle szumiały fale a gdzieś na horyzoncie ścigały się łódki. Gdy już znudziło nam się leniuchowanie ruszyliśmy "na miasto". Obejrzeliśmy oryginalny budynek Jeana Nouvela, podziwialiśmy piękne wnętrza bazyliki Santa Maria del Mar, a na koniec oglądaliśmy wczesne prace Pabla Picassa w jego barcelońskim muzeum. Ogólnie rzecz ujmując: Picasso bardzo dobry malarzem był - i to takim klasycznym również.
|