Wrocław - Barcelona - Marrakesz - Aït Benhhadu - Warzazat - Casablanca - Rabat - Meknes - Volubilis - Fèz - Girona - Sant Feliu de Guixols - Wrocław


Kalendarz wycieczki
Listopad 2007
P W S Cz P S N
1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30

dzień dwudziesty drugi
dzień dwudziesty pierwszy
dzień dwudziesty
dzień dziewiętnasty
dzień osiemnasty
dzień siedemnasty
dzień szesnasty
dzień piętnasty
dzień czternasty
dzień trzynasty
dzień dwunasty
dzień jedenasty
dzień dziesiąty
dzień dziewiąty
dzień ósmy
dzień siódmy
dzień szósty
dzień piąty
dzień czwarty
dzień trzeci
dzień drugi
dzień pierwszy

W razie pytań, spostrzeżeń
i komentarzy prosimy
o kontakt na e-mail:
wyprawy@comart.pl


Valid HTML 4.01 Transitional

Dzień dwudziesty drugi - życie lotniska czyli melancholijny powrót

komentarz dnia i pierwsze zdjęcie
mniej twardy powrót do rzeczywistości
twardy powrót do rzeczywistości
melancholijny odlot samolotu
melancholijne acz dynamiczne lądowanie odrzutowca
melencholijna podróż autobusem
melancholijne oczekiwanie na autobus
Komentarz dnia:
No cóż - powoli zbliża się koniec wycieczki... Pogoda niespecjalna chociaż czasem pojawia się słońce. Chyba to dobra pora na powrót.
Do Girony wracamy autobusem "liniowym" a stamtąd na lotnisko "lotniskowym". Przyjeżdżamy dość wcześnie - mamy więc dużo czasu żeby przyglądać się lotniskowemu życiu, pasażerom, stewardesom, startom i lądowaniom samolotów. A ruch jest duży. Lot powrotny mija dość szybko. Tuż przed lądowaniem - zaskoczenie: Wrocław (tym razem) z góry wygląda ślicznie. Samolot przelatuje nad centrum miasta. Widzimy pięknie oświetlony Ostrów Tumski, rynek - w ogóle miasto nadzwyczajnie świeci. Może to dlatego, ze światła odbijają się w całkiem sporej warstwie śniegu.
Z lotniska jedziemy taksówką i tu dowiadujemy się o wszystkich istotnych newsach od kierowcy - tak naprawdę to nudy. Nie ma to jak nasze przygody w Maroku :)
W mieszkaniu pozostawionym "na pastwę" fachowcom trochę... nieporządku. Ale nic to - sprzątamy w kąciku, rozkładamy materac i lulu.
Witamy w rzeczywistości!
w górę
statystyka